RACOT – XVI BIEG OLIMPIJSKI
Śmiało można powiedzieć, że w Racocie biegała cała Polska! Był tam też Klub Olimpijczyka z Terespola! Było to możliwe dzięki bezinteresownej pomocy pani Kasi Polaczuk. Dziękujemy! Tegoroczny bieg miał szczególny charakter, ponieważ odbywał się w roku dziewięćdziesięciolecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego i został wpisany do oficjalnych obchodów PKOL jako „biegowy” zlot Klubów Olimpijczyka. Patronat nad imprezą sprawował Prezes PKOL Piotr Nurowski. Racota przywitała nas piękną pogodą, a Wojciech Ziemniak – gospodarz i pomysłodawca niezwykłą gościnnością. Kolację zjedliśmy w niezwykłym towarzystwie: pierwszego złotego medalisty olimpijskiego w skokach narciarskich, Wojciecha Fortuny, przedstawiciela PKOL Eli Kwiatkowskiej i posła PO na sejm RP Wojciecha Ziemniaka. Zwiedziliśmy Izbę Pamięci Gimnazjum im. Polskich Olimpijczyków w Racocie. Szczerze zazdrościliśmy i podziwiali liczne pamiątki związane z Igrzyskami Olimpijskimi. Wystarczy powiedzieć, że 8 razy uczniowie tej szkoły wyjeżdżali na Igrzyska (Barcelona, Lillehammer, Atlanta, Nagano, Sydney, Ateny), a obecnie przygotowują się do wyjazdu na XXI Zimowe Igrzyska Olimpijskie Vancouver 2010!
Hasłem imprezy było:, „jeśeli stanąłeś na starcie biegu, to już zwyciężyłeś – choćbyś przybiegł ostatni”. Impreza rozpoczęła się z pełnym ceremoniałem. Flagę SZS i olimpijską wnieśli i na maszt wciągnęli uczniowie Gimnazjum Polskich Olimpijczyków. Znicz zapalił złoty medalista olimpijski w skokach narciarskich, Wojciech Fortuna. Bardzo długo Wojtek Ziemniak przedstawiał licznie zgromadzonych olimpijczyków i władze samorządowe różnego szczebla. Uroczyście zawody otworzył sam Prezes PKOL, Piotr Nurowski w towarzystwie sekretarza generalnego Adama Krzesińskiego (również olimpijczyka!). Na starcie biegu na dystansie 5km stanęło ponad 3 tysiące zawodników: miejscowy proboszcz, samorządowcy, przedszkolaki, rodzice z dziećmi, niepełnosprawni, olimpijczycy, a w tym tłumie my: Katarzyna Polaczuk, Klaudia Andrzejuk, Małgosia Lubeńczuk, Kasia Zajko i Krystyna Pucer. Już na starcie Małgosia powiedziała: „jak zobaczyłam tych wszystkich ludzi, te tłumy, to się wzruszyłam”. Wszystkie bieg ukończyłyśmy! Zwyciężyłyśmy! Organizatorzy każdemu, kto ukończył bieg przygotowali pamiątkowe dyplomy i 90 atrakcyjnych nagród, min.: rowery, telewizory. Wszystkie nagrody były losowane. Chociaż nie mieliśmy szczęścia w losowaniu, to i tak nie żałujemy, że tam byłyśmy! Atmosfera zawodów, życzliwość, a szczególnie spotkania z olimpijczykami na długo zostaną w naszej pamięci! Przywiozłyśmy mnóstwo zdjęć dokumentując nasze spotkania: z wcześniej wspomnianym Wojciechem Fortuną, Markiem Łbikiem, kajakarzem, srebrnym i brązowym medalistą z Seulu, Dariuszem Goździakiem, złotym pięcioboistą z Barcelony i uwaga! Anitą Włodarczyk, aktualną Mistrzynią i rekordzistką Świata w rzucie młotem. Przeprowadziliśmy mnóstwo rozmów, w tym z samym Prezesem Piotrem Nurowskim, sekretarzem Adamem Krzesińskim i bardzo życzliwym nam Darkiem Goździakiem. Mamy nadzieję, że wyniki tych rozmów będą w przyszłości widoczne i korzystne dla Klubu Olimpijczyka, jak i dla Terespola!
Oprócz niesamowitych przeżyć przywiozłyśmy również mnóstwo pomysłów, które postaramy się wcielić w życie!
|