Teresposki Klub Olimpijczyka na 12 Pikniku Olimpijskim
11 czerwca grupa licząca 50 osób wyjechała na 12 Piknik Olimpijski do Warszawy. Swój pobyt rozpoczęliśmy od wizyty w Centrum Olimpijskim, gdzie zwiedziliśmy Muzeum Sportu. Zwiedzanie zakończyliśmy zrobieniem wspólnego zdjęcia grupy przy „ścianie chwały”. Przeszliśmy na Kępę Potocką. O godzinie 13 uczestniczyliśmy w oficjalnym, uroczystym otwarciu Pikniku. Na scenie głównej w towarzystwie ok. 150 olimpijczyków dokonał tego prezes PKOL, Andrzej Kraśnicki. Wiesław Wilczyński, dyrektor biura sportu i rekreacji Urzędu miasta Warszawy powiedział, że Piknik jest okazją spotkania pokoleń olimpijczyków, mieszkańców Warszawy i nie tylko. Mottem tegorocznego Pikniku były Igrzyska Olimpijskie w Londynie w 2012 roku. Z tej okazji przyjechał specjalny londyński, piętrowy autobus. Cieszył się szczególnym powodzeniem wśród najmłodszych. Było też specjalne „Miasteczko olimpijskie – Londyn 2012”, gdzie można było spróbować unikalnych specjałów kuchni brytyjskiej.
Nasza grupa była bardzo widoczna, a to za sprawą transparentu, który informował, że jesteśmy z Terespola! Cały Park tętnił sportowym życiem. Każdy mógł sprawdzić swoje umiejętności, możliwości, poziom sprawności fizycznej oraz wiedzę dotyczącą igrzysk olimpijskich i ogólnej wiedzy na temat różnych dyscyplin sportowych. Oferta dyscyplin i konkurencji była niezwykle bogata. Można było porozmawiać, zdobyć autograf, czy zrobić wspólne zdjęcie z olimpijczykiem. Cała nasza grupa brała aktywny udział we wszystkich możliwych i dostępnych konkurencjach. Zostaliśmy zauważeni również, dlatego, że reprezentowaliśmy nieprzeciętną sprawność fizyczną. Niektórzy z „naszych” zostali wyłonieni przez organizatorów jako ogromne talenty, czego dowodem są konkretne propozycje z ich strony, nawet nauka w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Warszawie. Medale zdobywali tylko najlepsi, a wśród nich nie zabrakło „naszych”: Adam Dobrowolski, Mateusz Wiktoruk, Marcin Gawryluk, Bartek Gregoruk, Stasio Daniluk i „ojciec” Andrzej Korbal.
Do Terespola przywieźliśmy wiele nagród i upominków. Zdobyliśmy mnóstwo autografów i zrobiliśmy wiele zdjęć z olimpijczykami. Jednak najważniejsza była możliwość obcowania ze sportowcami wielkiego formatu. Zapamiętamy te chwile… do następnego roku.
Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcia z Pikniku tradycyjnie zajrzyj do galerii. Zobacz również na stronie PZLA i PKOL.
|